W ramach posługi ChCE prowadzona jest cyklicznie w Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej w każdy ostatni wtorek miesiąca (poza małymi wyjątkami) Msza Św. z modlitwą o dar poczęcia. Za wstawiennictwem Matki Bożej Chełmskiej chcemy prosić Boga o tę szczególną łaskę dla małżeństw starających się o potomstwo. Widzimy, że Bóg odpowiada na nasze prośby, ponieważ regularnie otrzymujemy świadectwa o otrzymanych łaskach.
W spotkaniu można uczestniczyć na żywo lub online, dołączając do transmisji prowadzonej na żywo na koncie Youtube Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej.
Terminarz modlitw na rok 2022/2023:
27 września 2022 r.
25 października 2022 r.
29 listopada 2022 r.
20 grudnia 2022 r.
31 stycznia 2023 r.
28 lutego 2023 r.
28 marca 2023 r.
25 kwietnia 2023 r.
30 maja 2023 r.
27 czerwca 2023 r.
Jedno z nadesłanych świadectw:
Mam 22 lata i od 2 lat jestem żoną wspaniałego mężczyzny. Chciałabym podzielić się tym, jak Pan Bóg zadziałał w naszym życiu.
Po dwóch latach znajomości wstąpiliśmy w związek małżeński. Przez kilka lat byłam we wspólnocie Ruch Światło-Życie. To dzięki niej i ówczesnej relacji z Bogiem udało nam się zbudować naprawdę trwały związek. Już w narzeczeństwie staraliśmy wspólnie modlić czy uczestniczyć we Mszach świętych. Małżeństwo, które planowaliśmy, było spełnieniem naszych marzeń. Marzyliśmy również o potomstwie. Od początku zdaliśmy się na wolę Bożą. Nie chcieliśmy nic planować, jednak po dłuższym czasie oczekiwania zaczęło nam przeszkadzać to, iż pomimo starań, nie mogłam zajść w ciążę. Dużo modliliśmy się z mężem o to, aby Pan Bóg zechciał obdarować nas potomstwem.
Nadszedł grudzień 2019 roku. Od pierwszego dnia miesiąca mówiliśmy Bogu: „Ojcze, jeśli to Twoja wola, spełnij nasze marzenie w kolejnym roku, niezależnie od tego czy na początku, czy na końcu“. 9 grudnia wybraliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej na Mszę świętą z modlitwą o dar potomstwa. Gorliwie prosiliśmy Boga, aby wysłuchał nas za wstawiennictwem Jego Matki. Gdy potem, 18 grudnia umarł tato mojego męża, całkowicie zapomnieliśmy o naszych prośbach.
Na początku stycznia moje samopoczucie gwałtownie się pogorszyło. Myślałam, że to przez stres związany ze śmiercią teścia. Okazało się jednak, że jestem w ciąży. Nie mogliśmy w to uwierzyć! Ciąża rozwijała się prawidłowo, moje samopoczucie polepszało się z dnia na dzień. Termin porodu miałam wyznaczony na 22 września, synek urodził się jednak 7. Wiemy, że Matka Boża wyprosiła u Pana Boga to maleństwo! Nie bez powodu synek urodził się w przeddzień odpustu ku czci Narodzenia NMP! Pojawił się wcześniej, abyśmy mogli już we trójkę świętować dzień narodzin Matki, dziękując Jej z całego serca! Chwała Panu!
Beata